Jak niewiele czasem trzeba, by zainspirować:
Najlepsze to woda, a złoto błyszczy
jak ogień płonący wśród nocy
ponad inne pyszne bogactwa.[Pindar, oda Olimpijska I, w. 1-3; przełożyła Alicja Szastyńska-Siemion]
Krótki, niepozorny fragment wiersza starożytnego poety został przez włoskiego pisarza użyty jako tytuł kilkustronicowego, nietrywialnego opowiadania. O wodzie.
Dzisiaj, na przykład, miał sprawdzić wartość współczynnika lepkości wody. Tak, proszę państwa: destylowanej wody. Czy można sobie wyobrazić bardziej bezsensowne zajęcie? Zajęcie pracza, nie młodego fizyka: dwadzieścia razy dziennie myć wiskozymetr. Zajęcie… księgowego, pedanta, robaka. A to nie wszystko: bo faktem jest, że wartości znalezione dzisiaj nie zgadzają się z wartościami znalezionymi wczoraj: są to rzeczy, które się zdarzają, ale nikt się do nich chętnie nie przyznaje. Istnieje różnica, nieduża, ale jawna, uparta, jak tylko fakty umieją być uparte (…) I znowu powtarza się mycie aparatu, destyluje się po raz czwarty wodę, kontroluje się po raz szósty termostat, gwiżdże się, aby nie kląć, i robi nowe pomiary.[Primo Levi, „Najlepsza jest woda”; przełożyła Halszka Wiśniowska]
W cytacie poprawiłem użyte przez tłumaczkę słowo „kleistość” na „lepkość”; mowa o naukowych pomiarach laboratoryjnych. Primo Levi był z wykształcenia chemikiem, przetrwał w Auschwitz głównie dzięki temu, że był potrzebny do pracy w obozowym laboratorium. Skoro o tym mowa, bo autor najbardziej jest znany ze swojej książki o przeżyciach obozowych: opowiadanie zainspirowane myślą Pindara należy do innego typu utworów, to fantastyka.
Zbiorek „Najlepsza jest woda” ukazał się nakładem Wydawnictwa Literackiego w roku 1983, w tzw. „białej serii”. O ile mi wiadomo, jest to jego jedyne wydanie. Opowiadania wchodzące w skład zbioru zostały wybrane z dwóch tomików włoskich: „Storie naturali” oraz „Vizio di forma”, z którego pochodzi m.in. opowiadanie o wodzie: „Ottima è l'acqua”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz