niedziela, 21 lipca 2024

Emesal — sumeryjski język kobiet?

Kiedy w XIX wieku zaczęto odczytywać gliniane tabliczki zapisane w wymarłym języku sumeryjskim, wydawało się początkowo, że Sumerowie posługiwali się jedną, ogólną odmianą języka, stosowaną zarówno w dokumentach państwowych, świątynnych, tekstach literackich, jak i w życiu codziennym. Ku pewnemu zdziwieniu okazało się jednak, że w niektórych tekstach występowały specyficzne różnice językowe, tworzące wariant nazywany złożonym z dwóch znaków określeniem 𝘦𝘮𝘦-𝘴𝘢𝘭 (𒅴𒊩). Wyraz 𝘦𝘮𝘦 oznaczał język jako część ciała, mówienie, mowę, język jako system mowy. Drugi znak wywodził się z piktogramu mającego postać równobocznego trójkąta skierowanego wierzchołkiem w dół, z biegnącą od tego wierzchołka pionową kreską ku górze. Najczęściej zapisywano nim słowo 𝘮𝘶𝘯𝘶𝘴 (jako determinatyw: 𝘮𝘪), oznaczające ‛kobieta'. A czasem przymiotnik 𝘴𝘢𝘭.

eme-sal

Większość interpretacji emesalu jako mowy kobiet, od XIX-wiecznych począwszy, opiera się przede wszystkim na określonej interpretacji jego sumeryjskiej nazwy oraz na obserwacji, że w emesalu mówią boginie i kobiety w pewnych gatunkach literackich, a także spisano w nim szczególny rodzaj pieśni kultowych, mianowicie lamentacje.

Lamentacje były rodzajem grupowo śpiewanych lub melorecytowanych modlitw świątynnych z akompaniamentem instrumentów i służyły zapobieganiu nieszczęściom, jakie mógłby spowodować gniew bóstwa. Wykonywano je regularnie oraz kiedy na społeczność spadła jakaś klęska. Zajmowała się tym grupa kapłanów zwanych 𝘨𝘢𝘭, o których sądzono — z powodu nazwy języka tych hymnów i innych jego występowań — że byli kastratami, śpiewali więc wysokimi, „kobiecymi” głosami, tak jak później w Europie, kiedy specjalnie w tym celu okaleczeni mężczyźni śpiewali w chórach kościelnych. Fragmenty w zbiorze powiedzeń sumeryjskich wskazywały, że 𝘨𝘢𝘭 posługiwali się emesalem również w życiu codziennym, chociaż mogło to być tylko zabiegiem satyrycznym.

W emesalu w literaturze mówią boginie, przede wszystkim Inana (zapożyczona w kulturze akadyjskiej jako Isztar, w późniejszych kulturach semickich nosząc imię Asztarte), podczas gdy w tym samym utworze bóstwa męskie używają emegiru, głównego dialektu. W emesalu zapisano też w różnych tekstach literackich wypowiedzi kobiet-śmiertelniczek, których nie ma jednak wiele.

Wyglądało na to, że sumeryjski dzielił się na dwa opozycyjne socjolekty powiązane z płcią kulturową (genderlekty). W podobny sposób, jak w języku japońskim mowa kobiet i mężczyzn się różni. Np. kobiety i dziewczęta w sytuacjach nieformalnych używają w japońskim innych zaimków niż mężczyźni i chłopcy, nieco różni się też ich wymowa niektórych wyrazów, tak samo jak np. głównej wymowie sumeryjskiej 𝘮𝘦-𝘢 (‛gdzie') odpowiada 𝘮𝘢-𝘢 w emesalu.

Okazuje się jednak, że 𝘴𝘢𝘭 występuje nie tylko w takich wyrażeniach jak „mężczyzna o języku 𝘴𝘢𝘭”, ale też jako określenie… soli, która jest 𝘦𝘮𝘦-𝘴𝘢𝘭, ‛delikatna dla języka’, czyli delikatna w smaku. Emesal oznacza więc nie ‛język kobiecy’, lecz ‛język delikatny’. Kwestia emesalu wzbudziła kontrowersje wśród sumerologów, więc dokładnie przyglądano się tekstom. Wynika z nich, że 𝘨𝘢𝘭 bywali głowami rodzin i mieli synów. Emesal występuje w literaturze sumeryjskiej również w ustach… krowy, kiedy indziej mówi w nim mucha, a nawet w pewnym momencie używa go Dummuzi, kochanek Inany, przemawiając do boga Utu.

Co więcej, okazało się, że w wypowiedziach zwykłych kobiet emesal występuje wyłącznie w literaturze i wyłącznie wtedy, kiedy są to „jakieś" kobiety, ale nie wtedy, kiedy mówią konkretne kobiety, podane z imienia. Najwyraźniej emesal służy wówczas jako środek literacki, sygnalizujący, że mówi kobieta.

Decydującym, moim zdaniem, świadectwem jest tekst akadyjskiej księżniczki Enheduanny, arcykapłanki, piszącej po sumeryjsku poetki, pierwszej w historii znanej nam z imienia osoby, która tworzyła teksty literackie. Enheduanna nie tylko ani razu nie posłużyła się emesalem w swoich zachowanych kompozycjach, nie cytowała cudzych słów w tym dialekcie, ale też w swoim tekście „Pani wszystkich 𝘮𝘦”, hymnie do Inany, napisanym w pierwszej osobie i z użyciem własnego imienia, ani razu nie użyła emesalu.

Wygląda więc na to, że emesal był pierwotnie jakimś zapewne lokalnym, regionalnym dialektem, który jako taki nie pozostawił świadectw pisemnych, ale z biegiem czasu został uznany za delikatny, właściwy dla konwencjonalnego sygnalizowania pozycji i ról społecznych, w rytuałach wyrażających pokorę i jako umowny, wyłącznie literacki środek stylistyczny dla wypowiedzi kobiecych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz