W liście z 1 lipca 746 roku papież Zachariasz pisze do arcybiskupa Germanii, Bonifacego:
Od Wergiliusza i Sydoniusza, mężów duchownych mieszkających w prowincji Bawarii, otrzymaliśmy listy, w których mówią, iż kazałeś im, wielebny bracie, ponownie ochrzcić chrześcijan. Doniesienie to wzbudziło w nas wielki niepokój i jeśli fakty są prawdziwe, bardzo nas zaskoczyło. Przekazali albowiem, iż w prowincji tej był pewien kapłan, który zupełnie nie znał łaciny i który podczas ceremonii chrztu przez nieznajomość języka przeinaczał słowa, mówiąc: »Baptizo te in nomine patria et filia, et spiritus sancti«, i dlatego, wielebny bracie, uznałeś za konieczny ponowny chrzest.
Poprawna formuła brzmi: „Baptizo te in nomine Patris et Filii…”, czyli „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna…”. Słowo „patria” oznacza po łacinie „ojczyzna”, zaś „filia” to „córka”…
Powtórny chrzest byłby wyzwaniem technicznym — jak odnaleźć wszystkich ochrzczonych w ten sposób, nieprawidłową formułą? Ponowne ochrzczenie tylko niektórych pozostawiałoby przypadki wątpliwe — jak wówczas traktować w praktyce takie osoby? Nawet ich liczba mogła być trudna do określenia. Bawaria stanowiła odrębne księstwo, zależne od państwa Franków, ale wciąż jeszcze niezbyt schrystianizowane. Sam Bonifacy był początkowo mianowanym przez papieża biskupem misyjnym Germanii, obszarów na wschód od Renu, gdzie nie było żadnej organizacji kościelnej. Cztery diecezje bawarskie, nad którymi później otrzymał władzę jako arcybiskup, utworzono zaledwie kilka lat przed wyjściem na jaw sprawy z nieprawidłowymi chrztami. Parafialne księgi metrykalne, z zapisami o chrztach, zaczęto prowadzić dopiero setki lat później.
Jakakolwiek była przyczyna, papież Zachariasz sięgnął do przykładu rozstrzygnięcia z historii, kiedy również zachodziły wątpliwości co do ważności chrztu, chociaż z innego powodu:
Jednakże, najświątobliwszy bracie, jeśli ten, który chrzcił, nie zamierzał popełnić błędu ani herezji, lecz tylko z prostej nieznajomości języka rzymskiego przeinaczał słowa, nie możemy się zgodzić na powtórzenie obrzędu chrztu. Bowiem, jak dobrze wiesz, świątobliwy bracie, nawet osoba, która została ochrzczona przez heretyka w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, nie potrzebuje ponownego chrztu, lecz zostaje oczyszczona przez nałożenie rąk. Jeśli więc, najświątobliwszy bracie, sprawa jest naprawdę taka, jak nam przekazano, nie wolno ci już więcej tak im nakazywać, lecz powinieneś starać się zachować nauczanie i głoszenie Świętych Ojców.
Decyzja papieska zamknęła sprawę ponownych chrztów w Bawarii, ale nie zakończyła konfliktu pomiędzy Bonifacym a Wergiliuszem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz